Czyli jak na Polskim stole tchnąć trochę życia w stare smutne jajo. Pozycja prosta, jednak wymagająca trochę wprawy podczas przygotowania. U mnie gości przy śniadaniu bardzo często znakomicie łącząc się sosem musztardowo-śmietanowym lub sosem holenderskim. Lubi pod sobą chrupiące pieczywo więc polecam podawanie na tostach. Również pasuje w akompaniamencie podsmażonej szynki prosciutto lub po swojsku naszego boczku.
Przygotowanie:
- Gotujemy wodę w miarę niskim i małym garnku. Gdy woda wrze dodajemy dwie łyżki octu.
- Wbijamy jajko zaraz nad powierzchnią wody. Pilnujemy by nie przywarło do dna garnka. Po ok.3 minutach wyciągamy i odcedzamy na ręczniku kuchennym.
- Nanosimy na tosta, polewamy wybranym przez nas sosem i delikatnie nacinamy powierzchnie by żółtko mogło swobodnie wypłynąć. Solimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz